Forum www.zbuntowane.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Moje opowiedanie o przygodach Mii i Miguela.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbuntowane.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AiG
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:03, 18 Mar 2009    Temat postu: Moje opowiedanie o przygodach Mii i Miguela.

Mia-17 letnia dziewczyna. Jest ładna i kochają w niej jej sie miliony chłopaków, ale ona pokochała tylko jednego: Miguela
Miguel-17 latni uczeń. Przystojny, inteligentny i po uszy zakochany w swojej koleżance z klasy Mii Colucci
Ale oboje nie wiedzą o tym, że jakby wyznali sobie miłosc byli by na pewno razem. Mia nie wie, że Miguel jest zakochany w niej, a Migel nie wiem, ze ona zakochana jest w nim. Oboje udają, że nie przepadają za sobą. Penego dnia Mia wychodząc zza rogu wpadła na Miguela i wtedy zaczęła się mała kłótnia:
Miguel: Uważaj barbie
Mia: Spadaj ty głupi zazdrośniku. Widać, ze jesteś zakochany we mnie, ale na mnie nie zasługujesz!
Miguel: Myślisz, że jestem w tobie zakochany? Chyba żartujesz. Wiesz co? Lepiej do mnie nie zaczynaj, bo ze strachu wyskoczą Ci zmarszczki!
Mia: Jesteś okropny. Zejdź mi z oczu za nim patrząc na Ciebie umrę!
Miguel: Proszę bardzo.
I wypowiedziawszy to ruszył szybkim krokiem lekko uderzając w jej ramię.
Mia opowiedziała swoim najlepszym przyjaciółką Vico i Celinie o tym jak zachował się dziś Miguel. One wiedziały, że ona się w nim kocha. Po opowieści Mii dziewczyny zaczęły rozmawiać:
Mia: On mnie nie kocha! Nawet nie wiem czy mnie lubi! Nie wiem czy coś z tego będzie. Na dodatek robi się coraz bardziej hamski!
Vico: Mia zobacz ile w naszej klasie jest przystojnych i wspaniałych chłopaków! Daj sobie spokój z tym Miguelem!
Celina: A ja uważam, że powinna o niego walczyć. Przeciez to jej miłość nie moze o tym zapomnieć!
Vico: Dobra Mia zrobi jak jej sie podoba. Idź poprostu za sercem! Ale moim zdaniem Miguel na Ciebie nie zasługuje.
Po tej rozmowie Mia poszła spać i śnił jej sie wspaniały pocałunek z Miguelem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katia




Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów/Mielec

PostWysłany: Śro 19:06, 18 Mar 2009    Temat postu:

extra !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AiG
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:13, 18 Mar 2009    Temat postu:

Następnego dnia mia siedząc na korytarzu rozmawiała ze swoim ojcem Francem przez telefon:
Mia:Tato, ale jak to mama nie żyje?
Franco: Miała wypadek. Wpadłą pod samochód. Przykro mi.
Mia: Nie to nie możliwe. Dlaczego ona?
Po tym pytaniu zaczęła głośno płakać. Na swoim policzku poczuła kogoś dłoń. Spojrzała i zobaczyła Miguela. I spytał się:
Miguel: Co się stało?
Mia: Miguel moja mama miała wypadek i zmarła! To straszne! Tak ją kochałam.
Przytuliła się mocno do Miguela. Nagle Miguel zbliżył się do ust Mii. Miguel powiedział:Przykro mi to nie jest dobra wiadomość, ale teraz czas na coś lepszego.
I wtedy nastąpił pierwszy pocaunek Mii i Miguela...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AiG
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:46, 18 Mar 2009    Temat postu:

Mia wtedy szybko wstała, pobiegła do pokoju i przez całą noc nie spała tylko rozmyślała o Miguelu i wspominała ich pocaunek.
W piątek trzynastego:
Mia gdy wstała ubrała się i umalowała. Idąc korytarzem ujrzła Miguela i wtedy stało się coś strasznego! Miguel obejmował i całował dziewczynę z klasy Sol Delariva. Mia wróciła do pokoju i zaczęła głośno płakać, że aż obudziła Vico i Celine. Mia powiedziła im tą straszną, krótką historię. Płakała całe popołudnie, że nawet nie przyszła na żadną lekcje. Vico kryła Mie mówiąc pani, że bardzo źle sie czuje i ma gorączkę. Na szczęście jej uwierzyła.
Mia leżąc na łóżku usłyszała skrzypanie drzwi. Do pokoju wskoczył Miguel i przewitał się z Mią, nie wiedział o tym co zobaczyła. Podrzedł do łóżka i pocaował Mię w policzek. Wtedy ona na cały głos krzyknęła:
Mia:Jak śmiałeś! Zawsze zmieniasz dziwczyny jak rękawiczki? Wczoraj ja rano Sol teraz znowu ja. Którą dziewczyne następnie pocałujesz? Moze moje koleżanki co?!
Miguel: Przestań, to Sol zaczęła mnie całować! I nie zmieniam dziewczyn jak rękawiczki! Skoro tego nie rozumiesz to poprostu postanówmy, ze nic międzi nami nie było, ale ja i tak będe cię kochać.
Miguel szybko wyszedł z pokoju z myślą, że Mia mu nie ufa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AiG
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:04, 18 Mar 2009    Temat postu:

Mia ponownie zaczęła plakać i myśleć czy uwierzyć Miguelowi. Ale po chwili wstała i pobiegła do Miguela i zaczęła:
Mia:Miguel!
Miguel: Co?
Mia:A na pewno nie podoba Ci się inna dziewczyna niż ja?
Miguel: Jak mozesz tak myśleć. Wczoraj Sol sie na mnie rzuciła i zaczęła mnie całować. Wierzysz mi czy nie?
Mia: Wierze Miguel, ale obiecaj mi, że nigdy nie zachowasz sie tak jak Jack.
(Jack-Były chłopak Mii. Zdradzał ją ciągle. )
Miguel:Nie nie zachowam się tak. Mam do Ciebie małe proste pytanie.
Mia: Jakie?
Miguel: Będziesz ze mną chodzić.
wtedy Mia rzuciła mu się na szyje i zaczęła całować. Po czym zrobiła krótką przerwę i wyszeptała:Oczywiście!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dul18




Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: prosto z koncertu RBD!:P

PostWysłany: Czw 7:43, 19 Mar 2009    Temat postu:

Golciu wspaniałe! :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AiG
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:25, 19 Mar 2009    Temat postu:

Zbliżały się wakajcje... Mia miała jechać z koleżankami na wycieczkę do Polski :D Ale zastanawiała się czy nie lepiej spędzić te wakacje z Miguelem? Po tym namyśle poszła spać. Rano rozmawiała z Celiną i Vico:
Mia: Dziewczyny muszę wam coś powiedzieć.
Vico: Co? Dajesz sobie spokój z Miguelem i lecisz na innych chłopaków?
Mia:Coś ty! Wręcz przeciwnie!
Celina: No to jak? Coś się wydarzyło o czym jeszcze nie wiemy?
Mia: No raczej tak
Vico: No to mów. My chętnie posłuchamy. Tylko nie mów za spętnie, bo zaśniemy :P
Mia: No więc tak. Rozmawiałam wczoraj z Miguelem. Wyjaśnił mi, że to Sol rzuciłą się na niego i zaczęła całować i ja mu wierzę. Ni on mnie sie spytał czy bede se mna chodzić. I wtedy zaczeliśmy sie całować i powiedziłam mu "Oczywiście"
Vico: Nie moge w to uwierzyć wybaczyłaś mu to? Ty Mia Colucci?
Mia:Tak wybaczyła mu, a wiesz dlaczego?
Vico:Dlaczego?
Mia:Bo go kocham.
Vico:Dobra Mia ja nie wtrącam się w twoje zyci. Rób jak chcesz ja bym tak nie zrobiła.
Celina: Ej dziewczyny, a bierzecie do polski maty do ćwiczeń?
Vico: Ja na pewno! Trzeba ćwiczyć. Broń boże nie chce przytyć!
Mia: Ej dziewczyny, musze wam jeszcze coś powiedzieć!
Celina:Co?
Mia: Chyba zrezygnuje z wycieczki. Chce spędzić te wakacje z Miguelem.
Vico:Co? Zostawisz nas! Każde wakacje spędząłyśmy razem! Wiesz co? Jedź sobie z tym Miguelem gdzie chcesz, ale pamiętaj przyjaciółki trzymają sie zawsze razem. Jesli chcesz to nie przyjaźnij sie z nami.
Celina: Też tak uważam! Kochasz Miguela. Nie mam nic przeciwko tego. Ale tak nie zachowuje sie prawdziwa przyjaciółka!
I w tym momencie Vico i Celina wyszły z pokoju trzeskając drzwiami...(Za chwilę dalszy ciąg tego dnia :))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AiG
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:44, 19 Mar 2009    Temat postu:

Mia poszła zjeść śniadanie. Siedząc przy stole rozmyślała o rozmowie z przyjaciłkami. I nagle zaczęła płakać. Ujrzał ją Mieguel, szybko do niej podbiegł i spytał:
Miguel:Co się stało Mia?
Mia:Vico i Celina się na mnie obraziły, bo powiedziałam im, że nie pojade z nimi na wakacje, bo chce je spędzić z Tobą
Miguel:Mia nie musiałaś rezygnować z wyjazdu! Jedziecie tylko an miesiąc, a wakacje trwają 3 miesiące!
Mia: Dla mnie nawet miesiąc sie liczy, ale dziewczyny są dla mnie też ważne lecz ja z nimi jeżdże w kazde wakacje jedne z tobą by nie zaszkodziły!
Miguel: Dobrze Mia. Ja mam zostać na całe wakacje w szkole, a więc będziesz sie mogła mną nacieszyć ileci się chce. A dziewczyny ci wybaczą zobaczysz. Wkońcu to twoje przyjaciółki, a jeśli nie to znaczy, ze tylko koleżanki, które tego nie rozumieją.
Rozmowe przez przpadek usłyszała Celina i Vico i wtedy Celina zaczęła:
Celina: Wiesz co chyba Miguel i Mia powinni pojechać do Polski. My najwyżej zostaniemy tu i nigdzie nie wyjedziemy. Jesteśmy jej przyjaciółkami tak jak powiedział Miguel, a przyjacióki dla siebie robią wszystko!
Vico: Może masz racje. Zamiast nas z Mią powinien pojechać Miguel.
Celina:Przeprośmy ją i zaproponujemy jej to.
Vico: Nie ona nie przyjmie tej pomocy. Musimy jej odrazu oddać bilet i rozkazać by dała go Miguelwi i razem pojechali do Polski.
I po tej rozmowie gdy Miguel odszedł juz od stolika Mii dziewczyny przy nim usiadły. I zaczęła się druga następna rozmowa:
Vico: Mia chciałysmy Cie przeprosić. Źle zacvhowałyśmy się w stosunku do ciebie. Ale juz rozumiemy. Miguel to twój chłopak i bardzo go kochasz.
Mia: Nie dziewczyny to ja was przepraszam.
Celina: Ty nie masz za co. W przeprosiny mamy dla Ciebie prezent.
Vico:No właśnie.
Vico położyła no stół na stół bilet. Powiedziała:
Vico:Daj to Miguelowi. Jedzcie na wakacje razem i niech to bedzie najwazniejsza przygoda twojego życia.
I Vico oraz Celina odeszły od stółu a Mia krzyknęła:
Mia:Ale... dziewczyny...
Lecz one tylko podbiegły szybko do drzwi szkoły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AiG
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:44, 20 Mar 2009    Temat postu:

Dalej Mia pobiegła za nimi i powiedziła, że nie potrzebuje takiego prezentu i, że to było ich marzenie pojechać do Polski i ona nie moze go zepsuć. Jednak dziewczyny przekonały Mię, by nie odmawiała prezentu. Zajęło im to troche czasu i pomysłów jak to zrobić, bo Mie rzadko udaje sie do czegoś przekonać. Mia mocno przytuliła Celine i Vico i wypowiedziała:
Mia:Jesteście najlepszymy przyjaciółkami na świecie. Bardzo was kocham.
Vico: My ciebie też. :)-Odpowiedziały.
Mia opowiedziła o tym Miguelowi i wręczyła mu bilet. Chłpak na początku czół się troche dziwnie, ale potem zaczął się ciszyć, że pojedzie na wspaniałe wakacje z najpiękniejszą dziewczyną w szkole, którą barrrdzo kocha!
Ciąg dalszy jutro. Musze juz isc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AiG
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:29, 21 Mar 2009    Temat postu:

Na wakacje Mia i Miguel wyjeżdżają za 3 tygodnie. Z wiązku z wycieczką wpadli na wspaniały pomysł, ze zrobią koncert w dwójkę i zaśpiewają 10 piosenek:
Salvame
Solo qedate en silencio
Besamie sin miedo
Y soy rebelde
A tu lado
Aun hay algo
Inacanzable
Ensename
Wanna play
Me voy
W każdej piosence będą śpiewać zwrotk na przemian, a refren razem :)
Odbędzie się on w Warszawie w 8 dzień wycieczki. Dwa i pół tygodnia minęło szybko. Mia i Miguel spędzali razem dużo czasu w szkole. Z Vico i Celiną codziennie gadały o ich prywatnych sprawach w tych dniach nie było nic ciekawego. Gdy nadszedł czas, że Mia i miguel musieli się już pakować, zastanawiali się co wziąść. Mia co najważniejsze spakowała ubrania, kosmetyki, biżuterię, swojego laptopa, gdzie nagrała dużo filmów, by wieczorami nie nudzić się z Miguelem. Miguel wziął ubrania, a najważniejsze co chciał wziąść to niespodziankę dla Mii(Wspaniały naszyjnik z brylantów i pierścionek. Mia bardzo lubiła prezenty, ale była by z nim nawet gdy nie był by zbyt bogaty. Jednak Mieguelowi zginął gdzieś drogi prezent dla Mii. Szukał go całe dwa dni. Okazało się, że zobaczył te rzeczy przy lózku Sol. Ukradla je bo była zazdrosna. Oczywiśnie poniosła za to bardzo dużo kare, a Miguel postanowił sie nie odzywac do niej do końca życia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marlenka ;*




Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Łodzi

PostWysłany: Pon 13:48, 23 Mar 2009    Temat postu:

świetne opko ;]]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dul18




Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: prosto z koncertu RBD!:P

PostWysłany: Pon 15:55, 23 Mar 2009    Temat postu:

No dziewczyny pioerwsze opko o rebelde i juz taki sukces :P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AiG
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:05, 24 Mar 2009    Temat postu:

Zaraz to ładnie ułoże by lepiej sie wam czytało :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AiG
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:25, 24 Mar 2009    Temat postu:

Mia-17 letnia dziewczyna. Jest ładna i kochają w niej jej sie miliony chłopaków, ale ona pokochała tylko jednego: Miguela
Miguel-17 latni uczeń. Przystojny, inteligentny i po uszy zakochany w swojej koleżance z klasy Mii Colucci
Ale oboje nie wiedzą o tym, że jakby wyznali sobie miłosc byli by na pewno razem. Mia nie wie, że Miguel jest zakochany w niej, a Migel nie wiem, ze ona zakochana jest w nim. Oboje udają, że nie przepadają za sobą.
______________________________________________________________________________
1 Rozdział
Penego dnia Mia wychodząc zza rogu wpadła na Miguela i wtedy zaczęła się mała kłótnia:
Miguel: Uważaj barbie
Mia: Spadaj ty głupi zazdrośniku. Widać, ze jesteś zakochany we mnie, ale na mnie nie zasługujesz!
Miguel: Myślisz, że jestem w tobie zakochany? Chyba żartujesz. Wiesz co? Lepiej do mnie nie zaczynaj, bo ze strachu wyskoczą Ci zmarszczki!
Mia: Jesteś okropny. Zejdź mi z oczu za nim patrząc na Ciebie umrę!
Miguel: Proszę bardzo.
I wypowiedziawszy to ruszył szybkim krokiem lekko uderzając w jej ramię.
Mia opowiedziała swoim najlepszym przyjaciółką Vico i Celinie o tym jak zachował się dziś Miguel. One wiedziały, że ona się w nim kocha. Po opowieści Mii dziewczyny zaczęły rozmawiać:
Mia: On mnie nie kocha! Nawet nie wiem czy mnie lubi! Nie wiem czy coś z tego będzie. Na dodatek robi się coraz bardziej hamski!
Vico: Mia zobacz ile w naszej klasie jest przystojnych i wspaniałych chłopaków! Daj sobie spokój z tym Miguelem!
Celina: A ja uważam, że powinna o niego walczyć. Przeciez to jej miłość nie moze o tym zapomnieć!
Vico: Dobra Mia zrobi jak jej sie podoba. Idź poprostu za sercem! Ale moim zdaniem Miguel na Ciebie nie zasługuje.
Po tej rozmowie Mia poszła spać i śnił jej sie wspaniały pocałunek z Miguelem!
Następnego dnia mia siedząc na korytarzu rozmawiała ze swoim ojcem Francem przez telefon:
Mia:Tato, ale jak to mama nie żyje?
Franco: Miała wypadek. Wpadłą pod samochód. Przykro mi.
Mia: Nie to nie możliwe. Dlaczego ona?
Po tym pytaniu zaczęła głośno płakać. Na swoim policzku poczuła kogoś dłoń. Spojrzała i zobaczyła Miguela. I spytał się:
Miguel: Co się stało?
Mia: Miguel moja mama miała wypadek i zmarła! To straszne! Tak ją kochałam.
Przytuliła się mocno do Miguela. Nagle Miguel zbliżył się do ust Mii. Miguel powiedział:Przykro mi to nie jest dobra wiadomość, ale teraz czas na coś lepszego.
I wtedy nastąpił pierwszy pocaunek Mii i Miguela...
_____________________________________________________________________________
2 Rozdział
Mia wtedy szybko wstała, pobiegła do pokoju i przez całą noc nie spała tylko rozmyślała o Miguelu i wspominała ich pocaunek.
W piątek trzynastego:
Mia gdy wstała ubrała się i umalowała. Idąc korytarzem ujrzła Miguela i wtedy stało się coś strasznego! Miguel obejmował i całował dziewczynę z klasy Sol Delariva. Mia wróciła do pokoju i zaczęła głośno płakać, że aż obudziła Vico i Celine. Mia powiedziła im tą straszną, krótką historię. Płakała całe popołudnie, że nawet nie przyszła na żadną lekcje. Vico kryła Mie mówiąc pani, że bardzo źle sie czuje i ma gorączkę. Na szczęście jej uwierzyła.
Mia leżąc na łóżku usłyszała skrzypanie drzwi. Do pokoju wskoczył Miguel i przewitał się z Mią, nie wiedział o tym co zobaczyła. Podrzedł do łóżka i pocaował Mię w policzek. Wtedy ona na cały głos krzyknęła:
Mia:Jak śmiałeś! Zawsze zmieniasz dziwczyny jak rękawiczki? Wczoraj ja rano Sol teraz znowu ja. Którą dziewczyne następnie pocałujesz? Moze moje koleżanki co?!
Miguel: Przestań, to Sol zaczęła mnie całować! I nie zmieniam dziewczyn jak rękawiczki! Skoro tego nie rozumiesz to poprostu postanówmy, ze nic międzi nami nie było, ale ja i tak będe cię kochać.
Miguel szybko wyszedł z pokoju z myślą, że Mia mu nie ufa...
Mia ponownie zaczęła plakać i myśleć czy uwierzyć Miguelowi. Ale po chwili wstała i pobiegła do Miguela i zaczęła:
Mia:Miguel!
Miguel: Co?
Mia:A na pewno nie podoba Ci się inna dziewczyna niż ja?
Miguel: Jak mozesz tak myśleć. Wczoraj Sol sie na mnie rzuciła i zaczęła mnie całować. Wierzysz mi czy nie?
Mia: Wierze Miguel, ale obiecaj mi, że nigdy nie zachowasz sie tak jak Jack.
(Jack-Były chłopak Mii. Zdradzał ją ciągle. )
Miguel:Nie nie zachowam się tak. Mam do Ciebie małe proste pytanie.
Mia: Jakie?
Miguel: Będziesz ze mną chodzić.
wtedy Mia rzuciła mu się na szyje i zaczęła całować. Po czym zrobiła krótką przerwę i wyszeptała:Oczywiście!!!
_________________________________________________________________________
3 Rozdział
Zbliżały się wakajcje... Mia miała jechać z koleżankami na wycieczkę do Polski Very Happy Ale zastanawiała się czy nie lepiej spędzić te wakacje z Miguelem? Po tym namyśle poszła spać. Rano rozmawiała z Celiną i Vico:
Mia: Dziewczyny muszę wam coś powiedzieć.
Vico: Co? Dajesz sobie spokój z Miguelem i lecisz na innych chłopaków?
Mia:Coś ty! Wręcz przeciwnie!
Celina: No to jak? Coś się wydarzyło o czym jeszcze nie wiemy?
Mia: No raczej tak
Vico: No to mów. My chętnie posłuchamy. Tylko nie mów za spętnie, bo zaśniemy Razz
Mia: No więc tak. Rozmawiałam wczoraj z Miguelem. Wyjaśnił mi, że to Sol rzuciłą się na niego i zaczęła całować i ja mu wierzę. Ni on mnie sie spytał czy bede se mna chodzić. I wtedy zaczeliśmy sie całować i powiedziłam mu "Oczywiście"
Vico: Nie moge w to uwierzyć wybaczyłaś mu to? Ty Mia Colucci?
Mia:Tak wybaczyła mu, a wiesz dlaczego?
Vico:Dlaczego?
Mia:Bo go kocham.
Vico:Dobra Mia ja nie wtrącam się w twoje zyci. Rób jak chcesz ja bym tak nie zrobiła.
Celina: Ej dziewczyny, a bierzecie do polski maty do ćwiczeń?
Vico: Ja na pewno! Trzeba ćwiczyć. Broń boże nie chce przytyć!
Mia: Ej dziewczyny, musze wam jeszcze coś powiedzieć!
Celina:Co?
Mia: Chyba zrezygnuje z wycieczki. Chce spędzić te wakacje z Miguelem.
Vico:Co? Zostawisz nas! Każde wakacje spędząłyśmy razem! Wiesz co? Jedź sobie z tym Miguelem gdzie chcesz, ale pamiętaj przyjaciółki trzymają sie zawsze razem. Jesli chcesz to nie przyjaźnij sie z nami.
Celina: Też tak uważam! Kochasz Miguela. Nie mam nic przeciwko tego. Ale tak nie zachowuje sie prawdziwa przyjaciółka!
I w tym momencie Vico i Celina wyszły z pokoju trzeskając drzwiami...

Mia poszła zjeść śniadanie. Siedząc przy stole rozmyślała o rozmowie z przyjaciłkami. I nagle zaczęła płakać. Ujrzał ją Mieguel, szybko do niej podbiegł i spytał:
Miguel:Co się stało Mia?
Mia:Vico i Celina się na mnie obraziły, bo powiedziałam im, że nie pojade z nimi na wakacje, bo chce je spędzić z Tobą
Miguel:Mia nie musiałaś rezygnować z wyjazdu! Jedziecie tylko an miesiąc, a wakacje trwają 3 miesiące!
Mia: Dla mnie nawet miesiąc sie liczy, ale dziewczyny są dla mnie też ważne lecz ja z nimi jeżdże w kazde wakacje jedne z tobą by nie zaszkodziły!
Miguel: Dobrze Mia. Ja mam zostać na całe wakacje w szkole, a więc będziesz sie mogła mną nacieszyć ileci się chce. A dziewczyny ci wybaczą zobaczysz. Wkońcu to twoje przyjaciółki, a jeśli nie to znaczy, ze tylko koleżanki, które tego nie rozumieją.
Rozmowe przez przpadek usłyszała Celina i Vico i wtedy Celina zaczęła:
Celina: Wiesz co chyba Miguel i Mia powinni pojechać do Polski. My najwyżej zostaniemy tu i nigdzie nie wyjedziemy. Jesteśmy jej przyjaciółkami tak jak powiedział Miguel, a przyjacióki dla siebie robią wszystko!
Vico: Może masz racje. Zamiast nas z Mią powinien pojechać Miguel.
Celina:Przeprośmy ją i zaproponujemy jej to.
Vico: Nie ona nie przyjmie tej pomocy. Musimy jej odrazu oddać bilet i rozkazać by dała go Miguelwi i razem pojechali do Polski.
I po tej rozmowie gdy Miguel odszedł juz od stolika Mii dziewczyny przy nim usiadły. I zaczęła się druga następna rozmowa:
Vico: Mia chciałysmy Cie przeprosić. Źle zacvhowałyśmy się w stosunku do ciebie. Ale juz rozumiemy. Miguel to twój chłopak i bardzo go kochasz.
Mia: Nie dziewczyny to ja was przepraszam.
Celina: Ty nie masz za co. W przeprosiny mamy dla Ciebie prezent.
Vico:No właśnie.
Vico położyła no stół na stół bilet. Powiedziała:
Vico:Daj to Miguelowi. Jedzcie na wakacje razem i niech to bedzie najwazniejsza przygoda twojego życia.
I Vico oraz Celina odeszły od stółu a Mia krzyknęła:
Mia:Ale... dziewczyny...
Lecz one tylko podbiegły szybko do drzwi szkoły.

_________________________________________________________________
4 Rozdział
Dalej Mia pobiegła za nimi i powiedziła, że nie potrzebuje takiego prezentu i, że to było ich marzenie pojechać do Polski i ona nie moze go zepsuć. Jednak dziewczyny przekonały Mię, by nie odmawiała prezentu. Zajęło im to troche czasu i pomysłów jak to zrobić, bo Mie rzadko udaje sie do czegoś przekonać. Mia mocno przytuliła Celine i Vico i wypowiedziała:
Mia:Jesteście najlepszymy przyjaciółkami na świecie. Bardzo was kocham.
Vico: My ciebie też. Smile-Odpowiedziały.
Mia opowiedziła o tym Miguelowi i wręczyła mu bilet. Chłpak na początku czół się troche dziwnie, ale potem zaczął się ciszyć, że pojedzie na wspaniałe wakacje z najpiękniejszą dziewczyną w szkole, którą barrrdzo kocha!
Na wakacje Mia i Miguel wyjeżdżają za 3 tygodnie. Z wiązku z wycieczką wpadli na wspaniały pomysł, ze zrobią koncert w dwójkę i zaśpiewają 10 piosenek:
Salvame
Solo qedate en silencio
Besamie sin miedo
Y soy rebelde
A tu lado
Aun hay algo
Inacanzable
Ensename
Wanna play
Me voy
W każdej piosence będą śpiewać zwrotk na przemian, a refren razem Smile
Odbędzie się on w Warszawie w 8 dzień wycieczki. Dwa i pół tygodnia minęło szybko. Mia i Miguel spędzali razem dużo czasu w szkole. Z Vico i Celiną codziennie gadały o ich prywatnych sprawach w tych dniach nie było nic ciekawego. Gdy nadszedł czas, że Mia i miguel musieli się już pakować, zastanawiali się co wziąść. Mia co najważniejsze spakowała ubrania, kosmetyki, biżuterię, swojego laptopa, gdzie nagrała dużo filmów, by wieczorami nie nudzić się z Miguelem. Miguel wziął ubrania, a najważniejsze co chciał wziąść to niespodziankę dla Mii(Wspaniały naszyjnik z brylantów i pierścionek. Mia bardzo lubiła prezenty, ale była by z nim nawet gdy nie był by zbyt bogaty. Jednak Mieguelowi zginął gdzieś drogi prezent dla Mii. Szukał go całe dwa dni. Okazało się, że zobaczył te rzeczy przy lózku Sol. Ukradla je bo była zazdrosna. Oczywiśnie poniosła za to bardzo dużo kare, a Miguel postanowił sie nie odzywac do niej do końca życia...
______________________________________________________________________________

5 Rozdział
Mijały dni, mijały godziny, mijały sekundy, aż wreszcie nadszedł czas wyjazdu.
Mia i Miguel pojechali na lotnisko z 5 walizkami!!! Mia miała 4 walizek! A Miguel 1. W jednej miała kosmetyki, szczotke, szampony, mydła itp. w drugiej ubrania, w trzeciej maty do ćwiczeń, książke z różnymi ogulnorozwojowymi ćwiczeniami itp., w czwartej zapakowała pozostałe potrzebne jej rzeczy. Miguel mówił aby nie brała kosmentyków i mat do ćwiczeń, ale ona sie uparła i wzięła. Podróż przebyli spokojnie. Wyladowali w Warszawie. Znaleźli hotel. Mia i Miguel zaczynali się rozpakowywać i przezwyczajać do tego miejsca. Tego dnia już nigdzie nie wychodzili, natomiast drugiego zwiedzili zamek królewski, byli na basenie gdzie przy fontanie pocałowali się, niestety ratownik nie pozwolił tego robić i powiedział, że jeśli sie to powtórzy to wyprosi ich. O 9:00 rospalili i zrobili sobie romantyczne ognisko. Mia od kiełabasy wolała zjeść chlebek, bo bała się, że przytyje.
(Jutro ciąg dalszy tego rozdziału)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dul18




Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: prosto z koncertu RBD!:P

PostWysłany: Śro 7:00, 25 Mar 2009    Temat postu:

Widzisz Królowo Golcio Pierwsza ? tak jest lepiej:P Ale i tak było wspaniale!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbuntowane.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin