E&S

Ewelina xD

Ewelina xD-Elena
.Ridente.-Stefan

Ewelina xD

Znalazłam w gazecie ogłoszenie, że szukają sekretarki do firmy znanej w Nowym Yorku. Ubrałam się elegancko i poszłam na rozmowę klasyfikacyjną.

.Ridente.

Siedziałem w biurze za biurkiem i co chwila wchodziły i wychodziły kandydatki na sekretarkę, ale żadna nie była odpowiednia.

Ewelina xD

Siedziałam na korytarzu czekając na moją kolej widząc, że wchodzą i wychodzą dziewczyny z minami, które mówiły już za siebie że je nie przyjmą. Zaczęłam się bardziej denerwować, że zemną tak samo będzie a potrzebowałam tej pracy.

.Ridente.

Byłem już znudzony, a pewnie czeka mnie jeszcze kilka dni rozmów. Kręciłem się na krześle. Gdy wchodziła kolejna byłem odwrócony tyłem

Ewelina xD

W końcu była moja kolej. Weszłam do gabinetu-dzień dobry-powiedziałam podchodząc do biurka

.Ridente.

- Dzień dobry- odwróciłem się w jej stronę. Spojrzałem na nią i zaniemówiłem, była piękna, a to zdenerwowanie wypisane na jej twarzy dodawało jej uroku

Ewelina xD

Trochę się zdziwiłam, że na fotelu siedzi młody, przystojny mężczyzna bo spodziewałam się, że to będzie starszy z pokazująca się już siwizną na włosach mężczyzna-Nazywam się Elena Gilbert-powiedziałam i podałam moje Cv.

.Ridente.

- Stefan Salvatore- przedstawiłem się i spojrzałem na cv- Pracowała już pani jaka sekretarka?

Ewelina xD

-Nie ale szybko się uczę-powiedziałam denerwując się, że przez to może nie przyjąć mnie do pracy

.Ridente.

- A czego chce pani tu pracować?

Ewelina xD

-Chce tu pracować dlatego, że lubię się uczyć nowych rzeczy a uczę się ich szybko a praca sekretarki wydaje mi się interesująca ale również z powodu finansowych.

.Ridente.

- No dobrze- powiedziałem i miałem zamyśloną minę

Ewelina xD

Patrzyłam się na niego próbując wyczytać z jego miny co może mi powiedzieć.

.Ridente.

- Dobra to zrobimy tak- zacząłem poważnie opierając się o fotel