To gramy my ;D ! Zbuntowani !

.Ridente.

- Ok. zawołam- pojechałem do łazienki

Ewelina xD

W tym czasie gdy Santos był w łazience ja poprawiłam pościel na łóżku.

.Ridente.

Wszedłem do wanny

Ewelina xD

Poszłam zajrzeć do Derricka

.Ridente.

Umyłem się i teraz był problem z wytarciem się

Ewelina xD

Kucnęłam obok łóżeczka i głaskałam go delikatnie po główce żeby go nie obudzić.

.Ridente.

- Lupe!- kzyknąłem

Ewelina xD

Usłyszałam, że Santos mnie woła. Pocałowałam syna w główkę i wyszłam z pokoju. Weszłam do łazienki-co jest?

.Ridente.

- Pomożesz mi się wytrzeć?

Ewelina xD

-Jasne-powiedziałam i wzięłam ręcznik z wieszaka.

.Ridente.

- Tylko nie wiem jak wyjść z wanny, żeby wózka nie zmoczyć

Ewelina xD

-To na wózek można pościelić ręcznik a potem go ściągnąć i powiesić żeby wysuszył się

.Ridente.

- No dobra, ok

Ewelina xD

Pościeliłam na wózek ten ręcznik co trzymałam i wzięłam drugi. Podeszłam do niego i zaczęłam go wycierać

.Ridente.

Wytarła mnie i usiadłem na wózku