To gramy my ;D ! Zbuntowani ! - 9 część

.Ridente.

Pochowaliśmy wszystko co było najmniej potrzebne i na tym zakończyliśmy sprzątanie

Ewelina xD

Pogodziłyśmy się i poszłam na górę. Położyłam się na łóżku i napisałam do Santosa sms-a-"Porozmawiałam z ciocią. Wyjaśniłyśmy sobie wszystko i jest Ok"

.Ridente.

Usłyszałem sygnał telefonu, ale nie wiedziałem gdzie jest. Wsłuchałem się w melodyjkę i znalazłem pod poduszką. Odczytałem sms-a i odpisałem
"No to się cieszę. A my właśnie sprzątamy"

Ewelina xD

'No to miłego sprzątania, bałaganiarzu"

.Ridente.

"Ja bałaganiarz? Wypraszam sobie ;p"

Ewelina xD

"Jasne. Pewnie narobiłeś wielki bałagan a twój biedny kolega musi za Ciebie sprzątać"

.Ridente.

"Nie prawda. Razem sprzątamy i razem bałaganimy. Znaczy się... nie bałaganimy, bo z nas są czyścioszki"

Ewelina xD

"Taa jasne. Jak by były za was czyścioszki to byście nie sprzątali"

.Ridente.

"No czasem trzeba zrobić generalne porządki"

Ewelina xD

"Yhym. To jak jesteś taki chętny do porządków to jutro możesz u mnie zrobić :p"

.Ridente.

"Nie ma sprawy"

Ewelina xD

"Serio?"

.Ridente.

"Pewnie. Jeśli tylko mi pomożesz"

Ewelina xD

"Myślałam, ze sam posprzątasz a ja będę tylko się przyglądać"

.Ridente.

"No dobra"